Stany Zjednoczone są ojczyzną współczesnych usług kurierskich. Właśnie tam, w 1907 roku powstało przedsiębiorstwo American Messenger Company, dziś dobrze znane jako UPS. Dla porównania, Polacy musieli na pierwszego przewoźnika poczekać do roku 1982, gdy nad Wisłą rozpoczęła działalność firma Servisco. Czy Za Oceanem specyfika pracy kuriera wygląda inaczej niż w Europie?
Większe odległości
Pod wieloma względami praca kuriera w Stanach Zjednoczonych jest identyczna jak w Polsce. Kierowcy poruszają się podobnymi furgonetkami, dostarczają podobne przesyłki i są zatrudniani przez te same przedsiębiorstwa, które działają również na tamtejszym rynku lub się z niego wywodzą. Jednak należy pamiętać, że USA to nie tylko wielkie metropolie, takie jak Nowy Jork czy Los Angeles, ale również regiony o bardzo małej gęstości zaludnienia. Dlatego dla kierowców tam zatrudnionych nie jest niczym dziwnym transport przesyłki na przykładowe ranczo oddalone o kilkanaście mil od najbliższej miejscowości.
Big Data w służbie oszczędności paliwa
Firmy kurierskie w Stanach Zjednoczonych śmiało wykorzystują w swojej działalności Big Data. Sztuczna inteligencja pomaga w optymalnym planowaniu tras. O ile Polski kurier w dużej mierze może kierować się w swojej pracy własną inwencję i rozsądkiem, o tyle w Stanach Zjednoczonych zdarza się, że jego trasa jest ściśle zaplanowana w taki sposób, aby zużył jak najmniej paliwa, a także dostarczył wszystkie przesyłki na czas, z uwzględnieniem godzin zamknięcia lokali. W analizie Big Data przoduje firma UPS, która do planowania tras używa opracowanego przez nią systemu ORION. Pod uwagę brane są takie drobiazgi, jak lokalizacja drzwi wejściowych. Władze filmy chwalą się, że w ten sposób są w stanie zaoszczędzić nawet 500 mln $ rocznie na kosztach samego paliwa.
Zakręty (nie) tylko w prawo
Według pewnego stereotypu kierowcy wspomnianej firmy UPS zatrudnieni w Stanach Zjednoczonych poruszając się furgonetkami skręcają wyłącznie w prawo, co na dłuższą metę pomaga w optymalizacji dostaw, oszczędzaniu paliwa, a także ogranicza ryzyko stłuczek. Jak jest naprawdę? W rzeczywistości amerykańscy kurierzy prowadzący charakterystyczne brązowe ciężarówki skręcają również w lewo, chociaż ich trasy rzeczywiście są ułożone w taki sposób, aby maksymalnie ograniczyć tę konieczność.
Praca kuriera również w niedzielę
Analizując pracę kurierów w Stanach Zjednoczonych warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną ciekawostkę dotyczącą przewoźnika FedEx, działającego również na polskim rynku. Kilka lat temu władze firmy uznały, że rynkowe zapotrzebowanie na usługi kurierskie jest tak duże, że wprowadzą do swojej oferty również dostawy w niedziele. To z pewnością duży ukłon w stronę klientów za oceanem, choć z pewnością większość polskich kurierów nie zazdrości obowiązku pracy w niedzielę w swoim amerykańskim kolegom.
Kurierska gorączka z okazji Black Friday
Listopadowo-grudniowa gorączka w branży kurierskiej jest dobrze znana również w Polsce, ale w Stanach Zjednoczonych, przede wszystkim z okazji Black Friday oraz Cyber Monday osiąga niewyobrażalną skalę. Amerykańscy kurierzy mają wówczas naprawdę pełne ręce roboty. Dowód? W ubiegłym roku firma UPS w tym trudnym, choć zyskownym, świątecznym okresie zdecydowała się zatrudnić w Stanach Zjednoczonych dodatkowe 60 000 pracowników!
Chociaż branża kurierska w Polsce jest mniejsza od tej w Stanach Zjednoczonych, w ostatnich latach bardzo dynamicznie się rozwija. Klienci szukają jak najniższych cen, w czym bardzo pomagają tanie przesyłki kurierskie Sendit.pl. Ten broker kurierski pozwala w jednym miejscu porównać oferty wielu wiodących przewoźników i zamówić usługę w najkorzystniejszej cenie. Oto przykładowy cennik przewoźnika UPS znajdujący się na stronie internetowej Sendit:
https://www.sendit.pl/cennik/cenniki-krajowe/ups